23 lutego, w ostatni dzień Expo Sweet, odbyła się najbardziej dynamiczna z imprez towarzyszących: II Ogólnopolskie Mistrzostwa Uczniów Szkół Cukierniczych. Świetna zabawa i pozytywne emocje udzieliły się wszystkim zebranym. Tego dnia nie było przegranych.

23 lutego uwieńczył kilkumiesięczną pracę wielu osób, a przede wszystkim uczniów biorących udział w Mistrzostwach oraz ich nauczycieli. Wszystko zaczęło się pod koniec 2011 r., gdy szkoły zainteresowane konkursem były zobowiązane przesłać organizatorom receptury dowolnie wykreowanych tortów. W eliminacjach wzięło udział ponad pięćdziesiąt szkół z całej Polski, jednak do ścisłego finału zakwalifikowało się tylko 12 dwuosobowych drużyn (szczegółowe informacje o uczniach, ich dotychczasowych osiągnięciach, opiekunach i sponsorach znajdziesz w 1-2 numerze poradnika "Mistrz Branży").

Młodzi pracują i się bawią

Dzień zaczął się dla uczniów pracowicie. Rano wystartowało pierwsze 6 drużyn, aby w później ustąpić miejsca pozostałym kolegom. Emocje rosły z każdą godziną, finaliści pracowali w pocie czoła, pilnując każdego szczegółu swojej pracy, aby zachwycić profesjonalne jury. Nie było łatwo, stres dawał się we znaki. Pomocny okazał się głośny doping widowni, która wypełniona była po brzegi młodymi adeptami cukiernictwa. Zgromadzona na widowni młodzież pokazała co potrafi, nie zabrakło kolorowych strojów, pomponów, bębnów, głośnych okrzyków i tańca w rytm muzyki. Dodając do tego dwóch charyzmatycznych prowadzących możemy stwierdzić, że emocje górowały tego dnia nad Warszawą.

Tematem prac finałowych było EURO 2012. Młode talenty musiały wykazać się nie tylko twórczym podejściem do rywalizacji. Każdy zespół w ciągu 3 godzin musiał stworzyć tort tematyczny oraz deser na talerzu. Dodatkowe pół godziny uczniowie wykorzystali na przygotowanie się do pracy oraz sprzątanie. Ograniczony czas był wykładnikiem szybkości i organizacji miejsca pracy. Wszystkie te elementy oceniało jury konkursu, czyli Bogdan Tomczyk (przewodniczący), Bożena Sikoń, Mieczysław Chojnowski, Leszek Truskolawski oraz Michał Kumur.

Laury rozdane

Na najwyższym podium znaleźli się Krystian Walkowiak i Mariusz Górecki z Wrześni. – Pan Michał Doroszkiewicz bardzo dobrze nami pokierował, pomógł nam prawie we wszystkim. Dziękujemy mu za to! – powiedzieli zwycięzcy. Sukces Krystiana i Mariusza skomentował również Przemysław Kuczora, właściciel cukierni z Wrześni, w której fach zdobywają - Bardzo się cieszymy z sukcesu naszych uczniów, spisali się naprawdę na medal! Dla Krystiana Walkowiaka, ucznia III klasy, to nie jest pierwszy udział w konkursie organizowanym na Expo Sweet. W zeszłym roku z Patrykiem Ziętkiem był bardzo bliski zwycięstwa – 5. miejsce. Tym razem wystartował z Mariuszem Góreckim, uczniem II klasy. Chłopcy są uzdolnieni, ale też – co ma niebagatelne znaczenie – są odporni psychicznie, zwłaszcza Krystian. Ten zawsze jest opanowany do samego końca. Mam wrażenie, że obaj uczniowie świetnie się uzupełniają: Krystian doświadczony i opanowany, Mariusz – pełen entuzjazmu i chętny do pracy. Oczywiście za ich sukcesem stoją konkretne osoby. Chłopcy dużo trenowali w pracowni Zeelandii pod okiem świetnego technologa Michała Doroszkiewicza, który pomagał na każdym etapie: czyli od opracowania receptur po realizację prac. Ćwiczyli również w naszej cukierni, korzystając z fachowej pomocy mojego technologa i mistrza Marcina Paryska. I co najważniejsze, duże wsparcie dała im pani Dorota Kaczmarek, dyrektor ZSZ nr 2 we Wrześni, z którą osobiście współpracuję od 10 lat i od 10 lat bierzemy udział w różnych konkursach cukierniczych.

Michał Doroszkiewicz, wykładowca w Akademii Zeelandia

– Mimo młodego wieku wyćwiczyłem mistrzów Polski! Myślę, że teraz przyszedł czas na mistrza świata – komentował tuż po rozdaniu nagród uśmiechnięty Michał Doroszkiewicz. – Naprawdę warto się dzielić wiedzą i doświadczeniem, zwłaszcza z tak młodymi ludźmi. Tak jak moi mistrzowie: Bogdan Tomczyk, Paweł Mieszała, Marek Sobkowiak oraz cukiernicy, u których odbywałem zagraniczne staże, przekazywali mi wiedzę, tak ja mogłem przekazać ją Krystianowi i Mariuszowi. Bardzo doceniam tych chłopaków. Widać, że chcą coś robić, potrafią słuchać i rzeczywiście czuło się z ich strony pełny szacunek dla mnie i mojej wiedzy. Nie chcę przez to powiedzieć, że chłopcy bezkrytycznie przyjmowali to, co mówiłem – co to, to nie. Potrafili zasygnalizować, że pewne rzeczy inaczej postrzegają. Cieszę się, że wygrali te mistrzostwa, bo to dopinguje nie tylko ich do własnego rozwoju. Mnie również.

Drugie miejsce przypadło Iwonie Książkiewicz i Dominice Miernik ze Starachowic, a trzecie miejsce zajęły Emilia Zgutka i Natalia Ostrowska z Warszawy.

Sponsorzy ufundowali nagrody dla laureatów w postaci dyplomów, medali oraz blenderów KitchenAid. Zwycięzcy zgarnęli nagrodę pieniężna na wyposażenie szkolnej pracowni technologicznej. Pozostali uczestnicy zostali obdarowani słodkościami firmy Wedel.  

Oddzielną nagrodę (poza konkursem) otrzymała grupa młodzieży za najlepszy doping dla swojej drużyny. 120 kg czekolady firmy CALLEBAUT zostało rozdzielone pomiędzy dwie najbardziej energiczne grupy – szkołę z Lublina oraz szkołę z Warszawy. Puchar z rąk prowadzącego trafił do tej pierwszej.

Redakcja "Mistrza Branży" dziękuje za świetną zabawę i dołącza się do życzeń Janusza Profusa – aby za rok drużyn startujących w Mistrzostwach było jeszcze więcej.

Laureatom oraz ich opiekunom serdecznie gratulujemy !