W Wielkopolsce policjanci trafili na firmę, która produkowała susz jajeczny na bazie suszu rybnego, wapnia i kurkumy, z niewielką ilością jaj. Takie połączenie może być rakotwórcze - informują eksperci.
Podobne artykuły
Na to drugie z kolei oszustwo spożywcze policja wpadła zupełnie przypadkowo. Sprawa wyszła na jaw przy okazji sprawy wyłudzeń luksusowych aut. Właściciel firmy, 56-letni mieszkaniec Kalisza, brał auta w leasing i ich nie spłacał. Podobnie było z linią technologiczną do produkcji suszu jajecznego.
Na miejscu produkcji biegły sądowy zbadał niewielką partię zabezpieczonego suszu i stwierdził, że zawiera składniki szkodliwe dla zdrowia. Susz i związana z nim dokumentacja zostały zabezpieczone. Konieczne będą jeszcze specjalistyczne badania próbek i szczegółowa analiza dokumentacji.
Według RMF.FM, policjanci wkroczyli też do największych firm spożywczych w kraju, aby znaleźć dokumentację dotyczącą handlu z podejrzanym producentem. Poza tym funkcjonariusze pobrali do badań próbki podrobionego suszu jajecznego.
Producentowi "suszu jajecznego" postawiono 12 zarzutów. Za zarzucane czyny grozi mu do 10 lat więzienia.
źródło: gazeta.pl, RMF FM