13 listopada br. Cukiernia Sowa otworzyła swój pierwszy lokal w Katowicach, w pasażu handlowym zmodernizowanego Dworca Kolejowego. Na klientów czekały liczne atrakcje, łakocie i... prawdziwa sowa.
Podobne artykuły
Prawdziwa sowa, pod opieką sokolnika sokolnik z Leśnego Parku Niespodzianek w Ustroniu, pojawiła się w Cukierni 3 razy: na otwarciu lokalu 13 listopada, 17 oraz 24 listopada. Natomiast atrakcyjne 15-proc. rabaty na cały asortyment Cukierni obowiązują przez cały listopad. Rabaty przewidziano dla każdego, kto przyjdzie do bydgoskiej cukierni w Katowicach z ulotką, którą można znaleźć na Facebooku.
Jest z czego wybierać, bo oferta - jak zapewnia kierowniczka lokalu Monika Hrabia - jest bardzo szeroka. – To przede wszystkim: ciasta, pączki, lody, torty i ręcznie robione praliny. Tylko takie praliny z bardzo krótką datą przydatności (maksymalnie 2 tygodnie) są uważane na świecie za prawdziwie wykwintne i budzą emocje smakoszy. Czekolada do ich produkcji została stworzona w laboratorium czekoladowym pod Paryżem według własnego pomysłu specjalistów z Cukierni Sowa. Jest niepowtarzalna i zastrzeżona – zdradza sekrety Monika Hrabia.
źródło: Cukiernia Sowa
