Gorąca czekolada – rozgrzewa, dodaje energii, poprawia humor, ale tylko wtedy, gdy jest przygotowana zgodnie ze sztuką: ma w sobie prawdziwą czekoladę o wysokiej zawartości kakao, pełnotłuste mleko, śmietankę, czasem też mleko w proszku.
Podobne artykuły
Nie ma co się oszukiwać, czekolada jest kaloryczna i lepiej nie próbować na siłę robić z niej napoju fit. Warto natomiast pamiętać, że to bogate źródło przeciwutleniaczy, które przeciwdziałają cukrzycy, poprawiają pracę serca i usprawniają działanie mózgu. Pijmy więc czekoladę na zdrowie!
W Polsce określenie gorąca czekolada czy gorące kakao jest nieco błędnie interpretowane, a nawet mylone. Napój typu gorące kakao, jak sama nazwa wskazuje, powstaje z kakao w proszku i ma bardziej płytki smak ze względu na niższą zawartość tłuszczu kakaowego, gorąca czekolada to trunek z gotowej pokruszonej czekolady.
Historia czekolady do picia sięga czasów, kiedy to zainteresowano się ziarnem kakao jako surowcem przeznaczonym do konsumpcji. Już 2000 lat temu Aztekowie przygotowywali trunek z dodatkiem ziarna kakao, mąki kukurydzianej, papryczki chili, wody i innych specyfików, tzw. xocoatel, którego funkcja była nieco inna: miał gasić pragnienie, ponieważ był przygotowywany na zimno. Do Europy napój ten trafił z Meksyku i jest popularny po dziś dzień, lecz w nieco innej wersji, nie jest ani gorzki, ani pikantny, jedynie słodki. Jeszcze w XIX wieku gorąca czekolada był stosowana w medycynie jako środek leczniczy pomagający w schorzeniach związanych z żołądkiem i wątrobą. Dziś to przede wszystkim ciepły, słodki napój uwielbiany zarówno przez dzieci, jak i dorosłych. W wielu krajach, na przykład we Francji i Hiszpanii, gorąca czekolada jest podawana już na śniadanie, natomiast w Belgii spotkamy „warme chocolade” lub „chocolat chaud”, czyli parujące mleko w filiżance wraz z miseczką czekolady naturalnej do samodzielnego rozpuszczenia.
Czekoladowy niezbędnik
Głównym surowcem gorącej czekolady jest bez wątpienia... czekolada. W zależności od poziomu słodkości, jaki chcemy uzyskać, możemy użyć pokruszonej czekolady lub dropsów z czekolady białej, mlecznej czy naturalnej. Czekolada to bogactwo nie tylko cukru, ale także tłuszczu kakaowego oraz miazgi kakaowej. Obecność tłuszczu wpływa na smak napoju, dzięki niemu również dodane przyprawy zyskują na wyrazistości. Potrzebne jest również medium, w którym rozpuścimy czekoladę. Najlepiej użyć tłustego mleka, z racji tego, że lepiej się emulguje z tłuszczem kakaowym. By nadać większą kremistość, warto dodać słodkiej śmietanki. Należy przy tym pamiętać o jednej sprawie: im więcej tłuszczu w śmietance, tym pełniejszy smak czekolady. Niektórzy kreatorzy przepisów na gorącą czekoladę używają jako medium wody czy odtłuszczonego mleka, nie jest to dobre rozwiązanie. Pamiętajmy, że na sukces tego napoju składa się zawartość tłuszczu, którego eliminacja powoduje, iż tarci on na smaku, a przecież nie chodzi o to, by robić z gorącej czekolady napój dietetyczny.
Na uwagę zasługuje również konsystencja owego aromatycznego napoju. Niektórzy konsumenci przyzwyczajeni są do gęstej czekolady, jednak tego efektu nie uzyskamy, dodając jedynie czekoladę. Z pomocą przyjdzie nam mąka kukurydziana bądź mleko w proszku. Wtedy będziemy mogli uzyskać niemalże budyniową konsystencję. W wielu kawiarniach gorącą czekoladę podaje się z gałką lodów waniliowych bądź różyczką z bitej śmietany posypaną kakao w proszku bądź mieszanką przypraw na bazie cynamonu.
Podkręcamy smak
Warto również pomyśleć, czy smak czekolady samej w sobie w pełni nas zadowoli? Tu możemy puścić wodze fantazji. Wśród dodatków smakowo-zapachowych mamy m.in. takie przyprawy jak: cynamon, laskę wanilii bądź jej ekstrakt, gałkę muszkatołową, goździki czy kardamon. Już niewielka ilość tych dodatków w recepturze sprawi, że ten ciepły napój będzie cechowała niezwykła aromatyczność. Osoby, które chciałyby nieco bardziej się rozgrzać, mogą dodać również pasujące do czekolady nieco ostrzejsze nuty, jak papryczka chili, pieprz czy zmielony imbir. W przypadku białej czekolady doskonałym dodatkiem mogą być wiórki kokosowe. Śledząc pozostałe trendy dotyczące dodatków do gorącej czekolady, natkniemy się na kandyzowane wiśnie i pomarańczową skórkę oraz świeże listki mięty. W wersjach dla dorosłych możemy sięgnąć także po alkohole, np. rum, brandy, likiery orzechowe oraz owocowe, whiskey, wódki, malibu, a nawet czerwone wino. Ich dodatek nie powinien być zbyt duży, by nie zdominowały smaku.
Przygotowując napój, przestrzegaj kilku zasad
Gorąca czekolada, jak się do tego zabrać? W moim przekonaniu nie ma nic prostszego. Proporcje dodatków warto dostosować do tego, czego oczekujemy od napoju, dla ilu osób miałby on być serwowany oraz czy będzie to wersja dla dzieci, czy dorosłych. Najogólniej rzecz biorąc, stosunek czekolady do części mlecznych typu mleko i śmietanka powinien wynosić około 1:5.
Czekolada do picia, krok po kroku:
1. Wlewamy tłuste mleko do garnka i powoli je rozgrzewamy.
2. Czekoladę (ten rodzaj, który bardziej nas uszczęśliwi) kroimy na drobne kawałki. Im drobniejsze cząstki uda nam się uzyskać, tym szybciej się rozpuszczą. Dobrym rozwiązaniem będzie w tym przypadku zakup czekoladowych guziczków, których używa się do fontann czekoladowych.
3. Wrzące mleko ściągamy z czynnika grzewczego i dodajemy pokruszoną czekoladę, energicznie mieszamy aż do rozpuszczenia.
4. Opcjonalnie, w zależności od pożądanej gęstości, można dodać np. mąkę kukurydzianą lub mleko w proszku, wszystko musi się dobrze połączyć.
5. Zostało nam już tylko dodanie wszystkie pozostałe dodatki smakowo-zapachowych oraz opcjonalnie alkoholu.
6. Napój rozlewamy do filiżanek i dekorujemy według własnego uznania.
6 korzyści zdrowotnych wynikających z picia gorącej czekolady
1. Wysoka zawartość cennych dla naszego zdrowia przeciwutleniaczy. W gorącej czekoladzie jest ich 2 razy więcej niż w czerwonym winie, 2-3 razy więcej niż w zielonej herbacie i aż 4-5 więcej niż w tradycyjnej czarnej herbacie.
2. Podwyższona temperatura podania trunku sprzyja uwalnianiu się większej ilości antyoksydantów.
3. W jednym kubku gorącej czekolady znajdziemy zarówno związki fenolowe (odpowiednik kwasu galusowego, GAE), jak i flawonoidowy ekwiwalent epikatechiny (EKG). Wspomniane przeciwutleniacze stosowane są w zwalczaniu m.in. cukrzycy.
4. Czekolada na gorąco zawiera mniej niepożądanych w naszej diecie tłuszczów nasyconych w porównaniu do tradycyjnych czekoladowych wyrobów tabliczkowatych.
5. Flawonoidy pomagają także poprawić krążenie krwi, obniżyć jej ciśnienie oraz nadać właściwy rytm serca. Ponadto związki z tej grupy zabezpieczają płytki krwi przed ich mieszaniem ze sobą oraz tworzeniem zakrzepów.
6. I wreszcie gorąca czekolada usprawnia myślenie, poprawiając przepływ krwi i tlenu do mózgu.
Czekoladziarnie z duszą
Podanie i przygotowanie czekolady wymaga odpowiedniej atmosfery, godnej tego nadzwyczajnego trunku. W Polsce prym wiodą przede wszystkim Pijalnie Czekolady E. Wedel, które rozlokowane są w 11 miastach naszego kraju. Klimatyczny wystrój, zapach oraz odpowiednia oprawa muzyczna potrafią zachęcić, by zajrzeć tam choć na chwilę. Tradycja picia czekolady w kawiarniach jest znana od lat. Często lokale takie otwiera się w zabytkowych kamienicach, by móc poczuć ducha czasu, jaki towarzyszy temu napojowi od setek lat. Pijalnie czekolady są w Paryżu, Londynie i Berlinie, a także za oceanem. Planując zimowe wyprawy, warto odwiedzić takie miejsca, w ich znalezieniu pomoże z pewnością publikacja „27 of the greatest places in the world to get hot chocolate” opublikowana na stronie www.buzzfeed.com.
Nie tylko zawartość ma znaczenie…
Okazuje się, że nie tylko sposób przygotowania gorącej czekolady oraz użyte składniki wpływają na odbiór tego trunku. Czego jeszcze oczekujemy? Odpowiedniego podania. Badania przeprowadzone przez hiszpańskich i brytyjskich naukowców na temat serwowania gorącej czekolady wskazują, że największe doznania sensoryczne odczuwamy, konsumując gorącą czekoladę z… pomarańczowych filiżanek! Do badania użyto białych, kremowych, czerwonych i pomarańczowych filiżanek. W każdej z nich zaserwowano ten sam trunek, czego poddani badaniu studenci nie wiedzieli. Najgorzej wypadła czekolada serwowana w czerwonych i białych filiżankach. Z pewnością wspomniane badania posłużą jako dobry wyznacznik i pomogą w wyborze właściwego koloru serwisu używanego do podawania gorącej czekolady w naszych czekoladziarniach.
Niezależnie od tego, jaki sposób przygotowania czekolady będzie dla nas wygodniejszy oraz jakie składniki będziemy chcieli użyć, z pewnością napój ten ma nam poprawić humor i nieco ogrzać w zimowe wieczory. Dowolność użytych dodatków sprawia, że trunek ten możemy przygotować na wiele sposobów. Zainteresowanie konsumentów tego typu napojami sprawiło, że znajdziemy go w większości cukierni oraz czekoladziarni w całym bogactwie wersji smakowych. W przypadku tego typu słodkości nie szczędźmy sobie kalorii, w zimowym okresie przydadzą się one naszym organizmom.
mgr Piotr Ławrowski